Пястовский Замок
Пястовский Замок (Zamek książąt Piastowskich) находится в городе Кросно-Оджаньске (Krosno Odrzańskie) в Польше. (GPS:52.047346, 15.100971)
( Collapse )
By logging in to LiveJournal using a third-party service you accept LiveJournal's User agreement
Masowe mordy na ludności polskiej dokonywane przez UPA rozpoczęły się w lutym 1943 roku atakiem na wieś Parośla w powiecie sarneńskim położonym na wschodnim krańcu województwa wołyńskiego. Od tego momentu ofiarami napadów stawali się Polacy zamieszkujący kolejne wsie. Fala zbrodnicznych napadów przesuwała się powoli ze wschodu na zachód Wołynia.
Dowództwo UPA postanowiło zorganizować serię ataków na Polaków w poprzedzającym katolicką Wielkanoc Wielki Tydzień. Ukraińcy, dobrze znający zwyczaje swoich polskich sąsiadów, liczyli na to, że skupieni na świątęcznych przygotowaniach Polacy, nie będą opuszczać swoich wsi.
( Collapse )
We wtorek rozpoczęła się kolejna odsłona szeroko zakrojonej kampanii mobilnej, informującej o ukraińskim ludobójstwie na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Przez tydzień, do poniedziałku 29 kwietnia, będzie ona prowadzona w Przemyślu. Organizatorem jest Fundacja Wołyń Pamiętamy.
Podobnie jak wcześniej, zasadniczym elementem jest regularny przejazd samochodu z dwustronnym billboardem informującym o ukraińskim ludobójstwie na obywatelach II RP w latach 1939 do 1947 na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Ponadto, oprócz billboardu samochód jest wyposażony w głośnik, z którego jest odtwarzana informacja o ukraińskim ludobójstwie na obywatelach II RP.
Analogiczne akcje były wcześniej prowadzone w Warszawie, a później we Wrocławiu. W tym drugim przypadku również z głośników odtwarzana była wspomniana informacja. Celem kampanii jest informowanie społeczeństwa w Polsce o ukraińskim ludobójstwie na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
( Collapse )
To zdecydowane odrzucenie Poroszenki i wszystkiego, co wiąże się z jego reżimem. Widać, że głos oddany na Zełenskiego był głosem przeciwko nacjonalizmowi ukraińskiemu, a za zmianą polityki wobec Rosji; przeciwko dyktaturze w obszarze religijnym, a za uznaniem na terytorium Ukrainy nie tylko Kościoła podporządkowanego Kijowowi, ale również Moskwie – mówi prof. Włodzimierz Osadczy, komentując dla portalu Kresy.pl wyniki wyborów na Ukrainie.
Według ostatecznych wyników, w drugiej turze wyborów prezydenckich na Ukrainie zwyciężył Wołodymyr Zełenski, zdobywając 73,22 proc. głosów. Zdecydowanie pokonał urzędującego prezydenta Petra Poroszenkę, na którego zagłosowało 24,45 proc. głosujących. Pozostałe głosy były nieważne. Frekwencja wyniosła 61,37 proc. uprawnionych do głosowania. Zełenski odniósł zdecydowane zwycięstwo na południu i na wschodzie Ukrainy, choć w centrum w większości obwodów jego przewaga również była bardzo wyraźna. Poroszenko zwyciężył jedynie w obwodzie lwowskim, a blisko zwycięstwa był w obwodzie tarnopolskim. Na zachodniej Ukrainie, z wyjątkiem obwodów zakarpackiego i czernoiwieckiego, a także chmielnickiego, urzędujący prezydent uzyskał relatywnie najlepszy wynik.
W specjalnym komentarzu analitycznym dla portalu Kresy.pl wyniki i sytuację na Ukrainie skomentował prof. Włodzimierz Osadczy z Centrum Ucrainicum KUL, a także kandydat do Parlamentu Europejskiego z list Konfederacji.
( Collapse )
Paweł Chmielewski, Fronda.pl: W połowie kwietnia br. ukazało się ważne opracowanie papieża Benedykta XVI, które dotyczy nadużyć seksualnych popełnianych przez duchownych w Kościele katolickim. Jak należy oceniać publikację tego dokumentu?
Ks. prof. Andrzej Kobyliński: Bardzo ciekawy tekst Papieża emeryta obiegł cały świat lotem błyskawicy. Od kilkunastu dni jest on przedmiotem wielu analiz filozoficznych, teologicznych, prawnych, doktrynalnych. Dokument, napisany w formie osobistych notatek, ukazał się 11 kwietnia br. w języku niemieckim na łamach mało znanego miesięcznika „Klerusblatt”, wydawanego w kraju nad Renem, oraz w języku włoskim w dzienniku „Corriere della Sera”, który jest największą opiniotwórczą gazetą w kraju nad Tybrem. Następnie w błyskawicznym tempie notatki Benedykta XVI zostały przetłumaczone na wiele języków świata i stały się dostępne dla ogólnoświatowej opinii publicznej.
Kiedy powstał ten dokument?
Papież emeryt rozpoczął pisanie swoich notatek 12 września 2018 r., gdy Stolica Apostolska ogłosiła zwołanie specjalnego szczytu poświęconego pedofilii klerykalnej. Benedykt XVI zakończył pracę nad tym tekstem 21 lutego 2019 r. w dniu rozpoczęcia spotkania papieża Franciszka z przewodniczącymi episkopatów z całego świata oraz z niektórymi liderami zgromadzeń zakonnych i przedstawicielami Kurii Rzymskiej.
( Collapse )
Nie będziemy bezczynnie patrzeć jak władze zaszczuwają niewinnych obywateli na polecenie środowisk żydowskich! – podkreśla prezes Ruchu Narodowego, poseł Robert Winnicki. Zapowiedział też konferencję prasową Konfederacji w Sejmie „ws. nagonki na mieszkańców Pruchnika”. Wcześniej na miejsce pojechali przedstawiciele RN.
Jak informowaliśmy, w Wielki Piątek w miasteczku Pruchnik w południowo-wschodniej Polsce odbył się tradycyjny lokalny zwyczaj „sądu nad Judaszem”, sięgający XVIII wieku. Kukle wyobrażającej Judasza Iskariotę, apostoła, który wydał Jezusa Chrystusa, nadano wygląd stereotypowego Żyda – z pejsami, długim nosem i jarmułką na głowie. „Judasz” otrzymał 30 uderzeń kija, w nawiązaniu do 30 srebrników, które Judasz Iskariota otrzymał od arcykapłanów. Następnie kukłę zawleczono ulicami na most, gdzie obcięto jej głowę, a tułów podpalono i wrzucono do niewielkiej rzeki. W wydarzeniu brali udział zarówno dorośli, jak i dzieci. Tradycja „sądu nad Judaszem” sięga XVIII w. Została jednak zapomniana w ostatnich latach, ale wznowiona w tym roku.
Wydarzenie, jako antysemickie, opisały polskie i zagraniczne, w tym izraelskie media. Zwyczaj skrytykował Światowy Kongres Żydów, a następnie polski episkopat i szef MSW Joachim Brudziński, za co został pochwalony przez część liberalnych i neokonserwatywnych publicystów. Krytyczne materiały informacyjne na temat wydarzeń w Pruchniku wyemitowały też podległe rządowi media publiczne.
( Collapse )Waldemar Tomaszewski, lider polskiej partii na Litwie i kandydat na prezydenta Republiki Litewskiej przedstawił swój program wyborczy. Podkreślił w nim konieczność prowadzenia rozważnej polityki zagranicznej, a także znaczenie polityki prorodzinnej i ochrony życia.
We wtorek europoseł i przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin Waldemar Tomaszewski, kandydujący na prezydenta Republiki Litewskiej, przedstawił w Seimasie swój program wyborczy.
Na początku spotkania Tomaszewski skomentował działalność obecnej prezydent, Dalii Grybauskaitė. Jego zdaniem, nie interesowała się ona polityką wewnętrzną, skupiając się na zagranicznej, co według niego było jej wielkim błędem. Zaznaczył, że prezydent jest wybierany bezpośrednio ma obowiązek bycia aktywnym w polityce wewnętrznej. Dodał, że takie było oczekiwanie społeczne.
Prezentując swój program wyborczy, lider polskiej partii na Litwie wymienił pięć głównych obszarów-zagadnień: polityka wewnętrzna, polityka zagraniczna i ochrony kraju, polityka gospodarcza i zwiększanie dobrobytu mieszkańców, zapewnienie sprawiedliwości, polityka rodzinna i pielęgnowanie duchowości.
( Collapse )
Dwutomowa książka niezależnego badacza z Leżajska Mieczysława Samborskiego pt. „Sprawcy ludobójstwa Polaków na Wołyniu w czasie II wojny światowej. Historia Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii” stanowi próbę opisu dziejów struktur OUN-UPA na Wołyniu, a więc w krainie, w której doszło do najbardziej intensywnych ludobójczych wystąpień ukraińskich nacjonalistów wobec ludności polskiej. Jest to dzieło o tyle wyjątkowe, że autor jako bodaj pierwszy badacz podjął kompleksową próbę identyfikacji kierowników zbrodni na wołyńskich Polakach.
W pracy Samborskiego imponuje bogata baza źródłowa. Autor, jak sam pisze, sięgnął po kilka tysięcy źródeł historycznych, głównie w językach ukraińskim i rosyjskim. Wydaje się, że uwadze badacza z Leżajska nie uszła żadna publikacja na temat OUN i UPA, w tym wydane zbiory dokumentów i wspomnienia. Wart podkreślenia jest fakt, że Samborski prowadził swoje studia nad historią tych organizacji własnym sumptem i jako osoba niezatrudniona w jednostce naukowej nie mógł prowadzić kwerendy w zagranicznych archiwach. Tym bardziej zadziwia efekt jego pracy – strony książki roją się od przypisów.
Trzeba przyznać, że Mieczysław Samborski podejmując wybrany temat, stara się opisać go niezwykle dogłębnie. Przykładowo, chcąc przybliżyć realia Wołynia autor serwuje czytelnikowi kilkudziesięciostronicowy opis tej krainy, z którego można dowiedzieć się o geografii Wołynia, jego podziale administracyjnym, historii, ludności, stosunkach narodowościowych, społecznych i politycznych, o infrastrukturze drogowej, przemyśle czy rolnictwie. Niewątpliwie są to informacje wzbogacające wiedzę czytelnika, wydaje się jednak, że w niektórych fragmentach autor przesadza z drobiazgowością – na przykład umieszczanie w książce obszernego opisu kampanii Wojska Polskiego przeciw bolszewikom na Wołyniu w 1919 roku wydaje się przesadą. Nie tylko zagadnienia wstępne są opisane w książce Samborskiego nader wyczerpująco. Praktycznie po każdym rozdziale czytelnik nie ma prawa czuć niedosytu.
( Collapse )
Samochód z banerem informującym o ukraińskim ludobójstwie na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej został zatrzymany w Przemyślu przez Straż Graniczną. Według kierowcy, funkcjonariusze chcieli sprawdzić, czy napis na billboardzie jest zgodny z prawem. Straż Graniczna potwierdza fakt zatrzymania pojazdu do kontroli, ale nie ze względu na billboard. Katarzyna Sokołowska z Fundacji „Wołyń Pamiętamy” zaprzecza temu i oświadcza, że chodziło o zgłoszone przez kogoś zastrzeżenia odnośnie baneru.
Jak informowaliśmy, we wtorek w Przemyślu rozpoczęła się kolejna odsłona szeroko zakrojonej kampanii mobilnej, informującej o ukraińskim ludobójstwie na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Miała potrwać tydzień, do poniedziałku 29 kwietnia. Organizatorem jest Fundacja Wołyń Pamiętamy. Zasadniczym elementem jest regularny przejazd samochodu z dwustronnym billboardem informującym o ukraińskim ludobójstwie na obywatelach II RP w latach 1939 do 1947 na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Ponadto, samochód jest wyposażony w głośnik, z którego jest odtwarzana informacja o ukraińskim ludobójstwie na obywatelach II RP.
W środę przed południem, drugiego dnia kampanii, samochód z billboardem został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Poinformowała o tym oficjalnie Fundacja Wołyń Pamiętamy na portalu społecznościowym.
( Collapse )
Посольство Украины в Чехии требует извинений от местного издания Český rozhlas Plus за публикацию материала с заголовком «Еврей во главе украинских фашистов». Об этом говорится в сообщении украинского диппредставительства в Twitter 23 апреля.
Проблема радикального национализма на Украине сегодня приобрела весьма серьезный характер. По словам президента международного правозащитного движения «Мир без нацизма» Бориса Шпигеля, страна превратилась в нацистское государство, что представляет угрозу для всей Европы.
При этом, как известно, будущий президент Украины Владимир Зеленский — выходец из еврейской семьи. Однако ранее он отказывался комментировать израильским медиа свое происхождение.
«Уважаемые господа из Český rozhlas Plus, вы считаете, что с такой статьей все в порядке? Это отвратительно, и мы ждем извинения», — заявили украинские дипломаты.
( Collapse )
Dziś przypada 104. rocznica ludobójstwa Ormian dokonanego przez turecki rząd.
104 lata temu, 24 kwietnia 1915 roku w Imperium Osmańskim, z inicjatywy ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Talaata Paszy, zapadł rozkaz ws. masowych wysiedleń i mordów na Ormianach. Tego dnia w Stambule aresztowano ponad 2300 przedstawicieli ormiańskiej inteligencji, z których większość zginęła.
Talaat Pasza, który był inicjatorem masowych mordów i deportacji pisał, że każdy kto sprzeciwi się decyzji władz, nie może być urzędnikiem państwowym. Deportacje Ormian zamieszkujących Anatolię do Syrii i Mezopotamii zaczęły się 27 maja 1915 roku.
W rozmowie na antenie Polskiego Radia, duszpasterz Kresowian i Ormian, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski przypomniał, że „rząd turecki nakazał otaczać wioski i miasta ormiańskie, a tych, którzy nie zostali od razu wymordowani wypędzano w straszliwych marszach śmierci na pustynię”. Większość zginęła tam z pragnienia i głodu.
( Collapse )
Победа Владимира Зеленского вызвала крайне негативную реакцию у неонацистов. Между тем, многим из них она может принести немалые политические дивиденды.
Радикально-нацистская партия «Свобода» 22 апреля объявила об оппозиции к Зеленскому, подробно мотивировав свое решение: «Свобода» не будет бороться за должности и лояльность новой власти. Мы не видим у нового президента качеств, необходимых для противостояния колоссальным вызовам, которые стоят перед Украиной… «Свобода» заявляет — мы остаемся национальной оппозицией. Теперь уже к будущему президенту Зеленскому. Четко определяем границы национальных интересов, переходить которые власть не имеет права…
Отдельная история с инициативой «Защити Украину», объявленной 12 апреля в достаточно представительном составе: «Шухевич, Ярош, [директор Украинского института национальной памяти Владимир] Вятрович, Квит, мельниковская и бандеровская ОУН, «Правый сектор», «Самооборона Майдана», «Вольные люди», КУН [Конгресс украинских националистов], «Отпор» [укр. «Відсіч»], УНА-УНСО, МНК [Молодежный националистический конгресс] и много других патриотических структур объединились для противодействия реваншу, локомотивом которого является Зеленский». Кроме того, под декларацией инициативы «Защити Украину» подписались «Автомайдан Тернополь», Ассоциация участников АТО, «Корпус защитников Революции достоинства» и еще целый ряд общественных организаций.
( Collapse )Od prawie 80 lat żyjemy poza granicami Polski, zawsze byliśmy poddawani silnym wpływom rosyjskim, teraz oddziałuje na nas kultura litewska. Nasza tożsamość narodowa jest jednak nie do złamania – mówi w wywiadzie udzielonym Apolinaremu Klonowskiemu dla „Kuriera Wileńskiego” historyk dr. Barbara Jundo-Kaliszewska.
Jest Pani autorką książki „Zakładnicy historii”, która dotyczy najnowszej historii Polaków na Litwie. Skąd pomysł na podjęcie tego tematu?
Wydaje mi się, że był on w moim życiu zawsze obecny. Środowisko polskie na Litwie – miejscowe polskie rodziny – jest mocno zaangażowane politycznie. Decyduje to o światopoglądzie dzieci, które wychodzą z tych domów. Dlatego też pojechałam na studia historyczne do Polski, a droga Litwy do niepodległości stała się tematem mojej pracy magisterskiej. Potem sięgałam głębiej, do tematów, których wcześniej nie miałam odwagi poruszyć.
Pochodzi Pani z Ejszyszek, a od lat mieszka w Łodzi. Jak określiłaby Pani swoją tożsamość?
Jestem Polką z Litwy.
1784 – zmarł Franciszek Bohomolec – jezuita, nauczyciel, komediopisarz, poeta, publicysta, tłumacz i wydawca z Kresów — jeden z twórców polskiego Oświecenia.
Urodził się w 1720 r. na Witebszczyźnie. Uczył się w wileńskim konwikcie jezuickim i studiował filozofię w Akademii Wileńskiej. Potem przez 10 lat pracował jako nauczyciel w Wilnie, skąd przeniósł się do Warszawy. Był popularny i ceniony za obronę kultury ojczystej i działalność oświatową.
1863 – w bitwie pod Józefowem Biłgorajskim zginął Mieczysław Romanowski – polski poeta romantyczny, uczestnik Powstania Styczniowego. Urodził się w 1833 r. w Żukowie (obecnie Ukraina). Studiował na Uniwersytecie Lwowskim. Od 1860 r. pracował w Ossolineum i współpracował z pismami lwowskimi.
1920 – Polska i Ukraińska Republika Ludowa zawarły sojusz wojskowy.
( Collapse )Премьер-министр Армении Никол Пашинян направил послание в связи с Днем памяти жертв Геноцида армян. Как сообщили Арменпресс в управлении по связям с общественностью и СМИ аппарата премьер-министра Армении, в послании говорится:
Одной из особенностей Геноцида армян является то, что подвергшийся геноциду народ не только физически был уничтожен, но и был лишен права жить на своей родине.Нас последовательно лишали земли, на которой армянская культура и армянская идентичность формировались и развивались на протяжении тысячелетий.С лица земли было стерто культурное наследие, составляющее армянскую идентичность – тысячи школ, церквей и монастырей. Были уничтожены носители сущности армянской культуры – ее интеллигенция и духовенство. Это был огромный удар не только армянскому народу, его культуре и его культурологическому типу, но и всей человеческой цивилизации. Необратимо утрачен уникальный и своеобразный пласт, составляющий часть мировой культуры. Геноцидами армян, греков и ассирийцев безвозвратно изменился культурный образ целого региона. Разве это не было преступлением против человечества?
Преступник уничтожил наших поэтов, тех, кто составлял нашу совесть, основу нашей идентичности. Следовательно, наша постоянная борьба – борьба за сохранение нашей сущности, нашего вида. Забыв об их памяти, забыв об их культурном наследии, мы предадим нашу сущность. Ярко храня их память, борясь за восстановление справедливости, мы обретем бессмертие. Поэтому мы будем последовательны в деле международного признания Геноцида армян”.
https://www.lragir.am/ru/2019/04/24/147048/
Paweł Kukiz próbuje dezawuować pochodzącego z Kresów Wschodnich naukowca i działacza społeczno-politycznego Włodzimierza Osadczego ponieważ ten został powołany do Armii Radzieckiej.
Paweł Kukiz zamieścił na swojej stronie zdjęcie urodzonego we Lwowie prof. Włodzimierza Osadczego z czasów gdy ten był w szeregach Armii Radzieckiej. Zdjęcie pochodzi z portalu Telewizji Republika, która już w tytule artykułu poświęconego znanemu naukowcowi i działaczowi z Kresów Wschodnich zaakcentował właśnie ten szczegół jego biografii, ukazywany jako kompromitujący jego i komitet wyborczy Konfederacja, z którego Osadczy startuje do Parlamentu Europejskiego. Kukiz opatruje zdjęcie szyderczym komentarzem.
Jako pierwszy fotografie Osadczego w mundurze Armii Radzieckiej upowszechnił publicysta Rafał Otoka-Frąckiewicz. Publikując zdjęcie na Twitterze Otoka-Frąckiewicz opatrzył je jednak komentarzem zawierającym fałszywą informację, że przedstawia Osadczego i żołnierzy uczestniczących w radzieckiej interwencji w Afganistanie. Informację tę sprostował w rozmowie z naszym portalem sam prof. Osadczy podając, że zdjęcie wykonano nie w Afganistanie lecz w Woli Wysockiej koło Żółkwi, przy trasie do Lwowa.
( Collapse )