„Zielone ludziki” porwały statek na Bałtyku. Dostawy LNG do Polski zagrożone?
Porwanie 100 metrowego statku transportowego Arctic Sea na wodach Bałtyku przez nieoznakowany oddział rosyjskich napastników i przetransportowanie go w tajemnicy na odległość prawie 500 km mimo ścisłej kontroli akwenu, pokazuje, że zagrożenia hybrydowe związane z dostawami LNG do Świnoujścia są realne. Ewentualny incydent z udziałem gazowca mógłby mieć katastrofalne skutki informacyjne – roszczelnienie ładunku takiej jednostki miałoby siłę rażenia podobną do eksplozji 30 bomb atomowych
Aneksja Krymu pokazała, że tzw. wojna hybrydowa, w ramach której operują nieoznakowane oddziały rosyjskiego wojska, to niezwykle skuteczna metoda realizacji celów Federacji Rosyjskiej. W odniesieniu do Polski zagrożenie to jest coraz częściej rozpatrywane w kontekście akwenu bałtyckiego, ze względu na jego rosnące znaczenie energetyczne (dostawy ropy i gazu), słabość marynarki wojennej oraz zabezpieczeń infrastrukturalnych (np. łącznik elektroenergetyczny Polska-Szwecja, naftoport).
( Collapse )