
Sympatyk partii Wiosna Roberta Biedronia zamieścił w sieci fotografię pisarza i wydawcy Andrzeja Stasiuka, znanego m.in. z wyraźnie proukraińskich poglądów, w koszulce z grafiką w postaci ukraińskiego tryzuba z głową i skrzydłami Orła Białego. Zdaniem prof. Andrzeja Zapałowskiego, jest to profanacja polskiego godła.
Na jednej z grup na portalu społecznościowym Facebook zamieszczono zdjęcie znanego pisarza Andrzeja Stasiuka w koszulce z połączonymi godłami narodowymi Polski i Ukrainy. W centrum znajduje się Tryzub, z głową polskiego Orła Białego pośrodku i jego skrzydłami po bokach. Całość, w białym kolorze, umieszczono na czarnym tle.
Zdjęcie zamieścił w sieci Maciej Łuszczyński-Lempka, Polak mieszkający w Niemczech i sympatyk „Wiosny” Roberta Biedronia. Był jednym z sygnatariuszy listu Polaków mieszkających w Niemczech, w którym krytykowano nowelizację ustawy o IPN, a w tym kontekście „ubliżanie Żydom i Ukraińcom” i zarzucano osobom publicznym wygłaszania wypowiedzi o antysemickim charakterze, a także tolerowanie antysemityzmu w Polsce.
„W Polsce powstaje cichaczem Rzeczpospolita Obydwojga Narodów bis : polskiego i ukraińskiego. A Stasiuk jest jest jej jak widać zagożałym fanem [pis.oryg. – red.]” – skomentował zdjęcie Łuszczyński-Lempka. Później w komentarzach dodatkowo zachwycał się tym:
„Widzę, ze niektórzy komentują to z niesmakiem. A to przecież wspaniała rzecz – głęboka integracja z Ukrainą, naszym najbliższym nam kulturowo sąsiadem”.
W innym komentarzach pisał m.in., że masowy napływ Ukraińców do Polski nie jest niczym niezwykłym w kontekście polskiej emigracji zarobkowej, a Polska jest zmuszona przyjmować imigrantów „z przyczyn demograficznych, ekonomicznych i kulturowych”. Nie sprecyzowano, z kiedy pochodzi zdjęcie, gdzie je wykonano ani kto jest jego autorem.
O sprawie informował na Facebooku m.in. prof. Andrzej Zapałowski. Jego zdaniem, doszło do profanacji polskiego godła.
Sam Andrzej Stasiuk jest znany m.in. ze swoich mocno proukraińskich poglądów. W 2017 roku, z uwagi na nieprzeznaczenie przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji pierwszy raz od 1989 środków na zorganizowanie głównych obchodów rocznicy operacji „Wisła”, wszedł w skład Komitetu Honorowego Społecznych Obchodów 70. rocznicy akcji „Wisła” przy Związku Ukraińców w Polsce. Komitet ogłosił wówczas zbiórkę na ten cel. Rok wcześniej podpisał się, m.in. obok Adama Michnika, Aleksandra Kwaśniewskiego czy Mateusza Kijowskiego pod listem Ukraińców, w którym salonowe i liberalne środowiska skupione wokół magazynu „Liberte”, niedługo przed rocznicą ludobójstwa na Wołyniu, przepraszały ich za wyrządzone im krzywdy. Był też sygnatariuszem opublikowanego na łamach „Gazety Wyborczej” listu przeciwko nowelizacji ustawy o UPN.
W 2018 roku ukazał się album, który nagrał wspólnie z ukraińskim zespołem Haydamaky. Promując go, wspólnie z liderem zespołu gościł w programie Jakuba Wojewódzkiego, wręczając mu wówczas koszulkę z „kostuchą” z kosą na rowerze z płonącym w tle Kremlem. Z uwagi na kolorystykę (czerwone płomienie nad czarnymi murami) w sieci pojawiały się komentarze, że grafika ma podtekst neobanderowski (barwy OUN-UPA).
W grudniu ub. roku Związek Ukraińców w Polsce zamieścił na swoim profilu na Facebooku klip ukraińskiego zespołu Haydamaky do pieśni „Czerwona Kalina”, tu pod tytułem „Oj, u łuzi czerwona kałyna” [„Ой, у лузі червона калинa”], popularnej wśród UPA i nazywanej niekiedy jej nieoficjalnym hymnem. W klipie zespół gra na tle portretu Romana Szuchewycza, głównodowodzącego UPA.

Andrzej Stasiuk. Fot. facebook.com, Maciej Luszczyński-Lempka