
Na posiedzeniu stałej komisji praworządności, działalności deputackiej i wolności słowa Rady Miasta Lwowa rozpatrywano zawiadomienie dyrektora państwowego archiwum, które mieści się w zabytkowym dawnym klasztorze bernardynów we Lwowie. – napisano we wtorek na stronie internetowej deputowanych Rady Miasta Lwowa. Wynika z niego, że zabytek, który jest jedną z wizytówek miasta, popada w ruinę.
Diana Pelc, dyrektor Centralnego Państwowego Historycznego Archiwum Ukrainy, które mieści się w pomieszczeniach klasztoru, powiadomiła lwowskich radnych, że od kiedy zaczęła pracę, pomieszczenia archiwum nie przeszły kapitalnego remontu. Pelc podkreśliła, że klasztor jest zabytkiem o znaczeniu narodowym a w archiwum znajdują się najcenniejsze dokumenty na Ukrainie. Właścicielem obiektu jest miasto Lwów.
„Klasztor popada w ruinę” – cytuje jej słowa portal deputowanych Rady Miasta Lwowa. – „Podczas mojego kierownictwa (od 1994 roku) ani razu nie otrzymaliśmy pieniędzy z budżetu na remonty. Od pewnego czasu, gdy zaczęliśmy zarabiać, zawsze robimy częściowe remonty, o których dobrze wie organ finansujący – zarząd ochrony środowiska historycznego Rady Miasta Lwowa. Obecnie okropne rzeczy dzieją się na ścianie od ulicy Wałowej, z którymi archiwum same nie da sobie rady. Tam jest zawilgocenie nie tylko ścian, ale także sufitu” – mówiła Pelc.
W trakcie posiedzenia komisji przy udziale urzędników lwowskiego ratusza, m.in. Liliji Onyszczenko i Inny Swystun omówiono jak rozwiązać problem przedstawiony przez szefową archiwum. Postanowiono utworzyć komisję, która dokona oględzin ściany budynku od ulicy Wałowej. W skład komisji wejdą urzędnicy administracji rejonu halickiego i zarządu ochrony środowiska historycznego Rady Miasta Lwowa. Deputowani rekomendują także władzom miasta rozważenie przeznaczenia funduszy na przygotowanie dokumentacji remontowej dachu nad pomieszczeniami archiwum.
CZYTAJ TAKŻE: Święty patron Lwowa – Jan z Dukli
https://kresy.pl/wydarzenia/regiony/ukraina/dawny-klasztor-bernardynow-we-lwowie-popada-w-ruine/